KIEROWCY Z KATOWIC NIE DOJADą DO AUTOSTRADY A4 DROGą PRZEZ LAS. RUDA ŚLąSKA POWIEDZIAłA: NIE. MIESZKAńCY LIGOTY I PANEWNIK UTKNą W KORKACH

Ruda Śląska nie zgodziła się na wykorzystanie ciągu pieszego między ulicami Gościnną i Wybickiego w Katowicach, jako tymczasowego, jednokierunkowego łącznika dla ruchu samochodowego. Katowice zaproponowały takie rozwiązanie w obliczu zamknięcia przez PKP PLK wiaduktu przy ul. Kłodnickiej, żeby zapewnić alternatywny dojazd z południowych dzielnic (przez autostradę A4) do centrum miasta. Możliwe jednak, że zamiast samochodów legalnie pojadą tędy rowery.

Kierowcy z Katowic nie dojadą na A4 drogą przez las

Udrożnienie drogi w ocenie Katowic mogłoby usprawnić ruch pojazdów w tym rejonie, ponieważ objazd wyznaczony ul. Ligocką zwiększy ruch na ul. Mikołowskiej i Kościuszki, czyli na dwóch głównych arteriach prowadzących z południa do centrum miasta. Łącznik pozwoliłby dostać się do centrum przez autostradę A4, co miałoby stanowić ułatwienie m.in. dla mieszkańców os. Kokociniec.

Początkowo mówiło się o tym, że do wdrożenia takiego rozwiązania potrzebna jest akceptacja Rudy Śląskiej. Ustaleń powinno być jednak więcej, ponieważ Ruda Śląska, w imieniu Skarbu Państwa, zarządza jedynie dwiema działkami, przez które przebiega droga. Wśród właścicieli działek na tym terenie jest też m.in. Spółka Restrukturyzacji Kopalń. Nie będą jednak potrzebne kolejne ustalenia i zgody, ponieważ w Rudzie Śląskiej zapadły już kluczowe decyzje.

- Obecnie przejazd pomiędzy ulicą Gościnną w Rudzie Śląskiej, a ulicą Wybickiego w Katowicach nie stanowi drogi publicznej. Z poczynionych ustaleń wynika, że przedmiotowe połączenie ma charakter ciągu pieszego, na co wskazuje m.in. znak zakaz ruchu w obu kierunkach - podkreśla Agnieszka Piekorz-Hałczyńska, rzeczniczka prasowa Rudy Śląskiej. - W ocenie prezydenta przejazd od ul. Panewnickiej w Katowicach do ul. Oświęcimskiej w Rudzie Śląskiej może odbywać się dalej ul. Gościnną - dodaje.

Jednocześnie zaznacza, że jeśli wykonawca robót, czyli firma Torpol, będzie prowadzić prace związane z przebudową torów w rejonie omawianej drogi, to zostanie mu udostępniona, by mógł wykonać zaplanowane roboty. Nie ma jednak zgody, na otwarcie jej dla ruchu samochodów.

To jednak nie oznacza końca dyskusji, wokół możliwego przeznaczenia tej drogi. Choć Ruda Śląska nie przystała na pomysł władz Katowic, to gotowa jest poprzeć pomysł mieszkańców stolicy województwa, którzy chcieli, aby zamiast samochodów jeździły tamtędy rowery.

- Prezydent jest gotów wyrazić zgodę na remont przedmiotowego ciągu pieszego wraz z dalszym jego utrzymaniem, a także wychodząc na przeciw oczekiwaniom mieszkańców regionu jest także skłonny dopuścić możliwość przejazdu rowerem tym ciągiem - mówi Agnieszka Piekorz-Hałczyńska.

Pomysł stworzenia tymczasowego połączenia wiodącego przez las do centrum miasta nie spodobał się dość licznej grupie mieszkańców katowickiej dzielnicy Ligota-Panewniki. Wnieśli w tej sprawie sprzeciw do prezydentów obu miast, pod którym podpisało się już ponad 700 osób. Sprawa stała się ponad lokalna, ponieważ inicjatywę mieszkańców południa Katowic poparły również osoby z Chorzowa, Rudy Śląskiej i Gliwic.

Wśród głównych powodów, dla których mieszkańcy nie chcieli takiego rozwiązania wymieniali m.in.: niespełnienie wymogów technicznych przez drogę, a także utratę terenu spacerowo-rekreacyjnego. Ponadto, w ich ocenie, tego typu łącznik nie poprawiłby też samej płynności ruchu i nie ułatwiłby dojazdu do centrum.

- Wytyczenie tej drogi nie ma sensu, ponieważ ona prowadzi do ul. Gościnnej, gdzie znajduje się wiadukt, pod którym obowiązuje ruch wahadłowy. Już teraz tworzą się tam korki. Poprowadzenie drogi przez las w tamtym kierunku spowoduje to, że najprawdopodobniej pojawią się korki w lesie - przekonuje Dorota Żywica z grupy Inicjatywa Mieszkańców Osiedli Kokociniec i Sadyba. - Efekt będzie żaden, a las zostanie zniszczony - dodaje.

2024-10-01T18:24:35Z dg43tfdfdgfd