MCLAREN NAJSZYBSZY W DRUGIM TRENINGU

Podczas piątku na torze Spa-Francorchamps więcej działo się poza torem niż na nim. Między pierwszą a drugą sesją treningową Bruno Famin, czyli dyrektor zespołu Alpine, ogłosił o tym, że ustępuje ze stanowiska o czym więcej można przeczytać tutaj.

Kierowcy po wcześniejszej sesji zdominowanej przez Maxa Verstappena powrócili na tor w piątkowe popołudnie. Rezultat początkowo był podobny.

Holenderski kierowca od razu po wyjeździe na tor wykonał szybkie okrążenie, które zapewniło mu pierwszą pozycję w tabeli czasów z wynikiem 1.43,339 wykręconym na pośredniej mieszance opon.

Tymczasem Lando Norris, który wyjechał chwilę po swoim bezpośrednim rywalu w tabeli mistrzostw kierowców, stracił do niego 0,2 sekundy pomimo wyjazdu na miękkiej gumie. Wyglądało więc to bliźniaczo podobnie do początku pierwszego treningu, chociaż tam przewaga lidera mistrzostw była jeszcze większa.

Holenderski kierowca z pierwszej pozycji został zrzucony dopiero w połowie sesji. Zawodnicy wyjechali wtedy na symulację kwalifikacji z małym obciążeniem paliwa oraz miękkimi oponami.

Pierwszy czas wykręcił początkowo Carlos Sainz, ale bardzo szybko został pokonany przez Oscara Piastriego, który jako pierwszy przebił barierę 1 minuty i 43 sekund pokonując nitkę toru Spa-Francorchamps w czasie 1.42.475.

Podczas swojego szybkiego okrążenia nie zdołał pokonać go prowadzący wcześniej Verstappen. Trzykrotny mistrz świata przejechał niemal identyczne okrążenie do świeżo upieczonego zwycięzcy wyścigu F1, tracąc do niego jedynie 0,002 sekundy.

Najszybsze okrążenie drugiej sesji treningowej do swojego nazwiska mógł ostatecznie przypisać Norris. Brytyjski kierowca wykonał swoją symulację jako ostatni z czołówki, przejeżdżając okrążenie w czasie 1.42,260, a więc o 0,2 sekundy szybciej niż Verstappen i Piastri.

Reszta kierowców traciła już do czołowych trzech zawodników znacznie więcej. Będący na czwartej pozycji Charles Leclerc miał prawie 0,6 sekundy straty do liderującego Norrisa, a piąty Sainz był ostatnim, który załapał się w sekundzie straty do lidera.

Niezbyt udane okrążenie zaliczył Sergio Perez. Meksykanin, który jest nadzieją Red Bulla w kwalifikacjach po przyjęciu kary w bolidzie Verstappena przez wymianę w jego bolidzie silnika spalinowego, zakończył sesję na dziewiątej pozycji za plecami Estebana Ocona i Kevina Magnussena.

W ostatniej części piątkowych zmagań zespoły wypuściły kierowców na dłuższe przejazdy wyścigowe. Najmocniejszy na pośrednich oponach podczas symulacji okazał się Piastri, chociaż niewiele wolniejsi okazali się od niego Sainz i Perez.

Wyniki drugiego treningu

Wyniki pojawią się wkrótce...

Przeczytaj również:Famin oficjalnie ustępujeRovanpera i test w Formule 1Voisin najszybszy, Sztuka z usuniętym czasemMistrz świata nie zmieni tonu

2024-07-26T16:07:15Z dg43tfdfdgfd