Nikt nie kupuje lodówki, bo chce ją mieć, po prostu trzeba mieć lodówkę w domu. I dlatego chcę, żeby Mercedes był inny - stwierdził Gorden Wagener, główny projektant Mercedesa, odpowiadając na pytanie money.pl o chińską motoryzację. Zapowiedzią nowego i innego ma być nowe koncepcyjne AMG GT XX.
- Kiedy patrzę na niektóre samochody na rynku, myślę o nich raczej jak o sprzętach gospodarstwa domowego. Potrzebujesz telewizora, pralki, lodówki i zmywarki, i spełniają one swoje zadanie, ale nie są to rzeczy, o których marzysz. Nikt nie kupuje lodówki, bo chce ją mieć, po prostu trzeba mieć lodówkę w domu - stwierdził Gorden Wagener pytany przez money.pl o chińskie samochody i to, czym mogłyby niemiecką markę zainspirować.
I dlatego chcę, żeby Mercedes był inny. To musi być samochód, który chcesz mieć. Mercedes-Benz to produkt, w którym po prostu się zakochujesz - dodał.
Jednak jego zdaniem jest coś, czego Niemcy mogą zazdrościć producentom z Państwa Środka. - Cóż, ogromną przewagą Chińczyków jest szybkość działania, czyli czas, w którym wprowadzają nowy model na rynek. Są w stanie zrobić to w dwa lata, czasem nawet w rok. To szaleństwo. Pracują na trzy zmiany, nawet jeśli mają tylko jeden zespół. Mają również dostęp do potężnych zasobów technologicznych i niskich kosztów produkcji. Ponadto niektórzy chińscy producenci mogą być sponsorowani przez rząd, a w takiej sytuacji mogą długo spalać pieniądze. My nie możemy. Musimy generować zysk, bo z tego żyjemy. Tak działa zdrowy biznes - powiedział Wagener.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Z technologicznego punktu widzenia zawsze chodzi o to, co naprawdę potrzebujesz, aby mieć najbardziej wygodne i intuicyjne doświadczenie. Na pewno dobry silnik. Potem jest wiele rozwijających się technologii, na przykład w zakresie oprogramowania i automatycznej jazdy. Jestem pewien, że te trendy nie znikną, są nową normą. Rynek się zmieni, prędzej czy później. Dlatego w Mercedes-Benz zadajemy sobie pytanie: czego naprawdę potrzebuje klient i jak możemy uczynić to emocjonalnym, atrakcyjnym i pożądanym poprzez design - wyjaśnił.
Co go najbardziej irytuje lub boli na rynku samochodów elektrycznych? - Kiedy się rozejrzysz, możesz dostrzec jednolitość. Prawie wszystkie "elektryki" wyglądają tak samo, brakuje im indywidualnego charakteru, aby stać się ikonicznymi - ocenił szef projektantów Mercedesa.
Zwrócił uwagę, że wiele z nich to głównie fastback, bo "producenci przestrzegają tych samych przepisów i zasad aerodynamiki". - Jeszcze inni naśladują modele, które odniosły sukces na rynku. W rezultacie mamy to, co mamy, czyli morze takich samych samochodów. Chcemy się wyróżniać - podkreślił Gorden Wagener.
25 czerwca w Affalterbach zaprezentowano koncepcyjny elektryczny model Mercedesa-AMG GT XX. To pierwszy "elektryk" tej sportowej marki z rodziny Daimlera. Więcej na jego temat można przeczytać w serwisie autokult.pl.
- Samochody z Affalterbach zawsze wyglądały inaczej, wyróżniały się i były prawdziwymi samochodami sportowymi. Koncepcja AMG GT XX nie jest inna. To bardzo radykalny projekt, jeśli pamiętamy, że mamy 15 cm baterię pod podłogą, a mimo to jest o 5 cm niższy niż jego spalinowy odpowiednik, model AMG GT. Ten samochód przenosi markę AMG na nowy poziom - argumentował Wagener na spotkaniu z grupą dziennikarzy.
Mercedes-AMG GT XX zapowiada nową linię modeli z Affalterbach, które nie będą miały swoich odpowiedników w "cywilnych" Mercedesach. Które komponenty i detale będą zastrzeżone dla AMG?
- Zdecydowanie grill, który jest znakiem rozpoznawczym AMG. Odnosi się do oryginalnego grilla samochodów wyścigowych Silver Arrows. Pierwszy SL z 1952 roku również go miał. Przez lata proporcje i detale się zmieniały. Również w przypadku samochodu elektrycznego grill jest inny, umieszczony znacznie niżej. Przód AMG przypomina nos rekina. Zawsze mieliśmy cztery końcówki wydechu z tyłu, ale samochód elektryczny ich nie potrzebuje. Dlatego stworzyliśmy sygnaturę świetlną inspirowaną sześcioma końcówkami wydechu, tylko dla AMG - wymieniał Wagener w odpowiedzi na pytanie money.pl.
Podkreślił też, że charakterystyczną cechą AMG jest - i nadal będzie - połączenie sportowego charakteru, osiągów oraz luksusu. - I wszystko to musi być widoczne na pierwszy rzut oka - zaznaczył.
Wagener przypomniał, że projekt koncepcyjnego GT XX wyraźnie nawiązuje do modeli z ostatnich ponad 50 lat, w tym takich jak eksperymentalny Mercedes C111 z 1970 r. - Już przetłumaczyliśmy to na wizjonerskie dzieło sztuki dla koncepcji Vision One-Eleven. A dziś przekształcamy to dzieło sztuki w model produkcyjny, który wkrótce zobaczymy na drogach - dodał.
- Dlatego mamy potencjał, aby nasze samochody były inne, unikalne, luksusowe. Każdego ranka budzimy się, myśląc: Zróbmy coś wyjątkowego, nie coś przeciętnego. Inni projektanci na pewno też tak nie podchodzą do swojej pracy, ale może czasami są pod presją, żeby nie wyróżniać się za bardzo. Dlatego zły design zazwyczaj nie jest winą projektanta. Na szczęście jako Chief Design Officer w Mercedes-Benz mam wystarczająco silną pozycję, aby wdrażać moje pomysły i moje podejście
- podkreślił.
Dodał, że dla niego jako projektanta nie ma znaczenia, czy samochód ma silnik pod maską, czy na osi. - Wyjątkiem jest oczywiście dźwięk, ponieważ jestem fanem dźwięku silnika V8 z AMG. Już jeździłem tym prototypem i mogę powiedzieć, że każdy, kto usiądzie za kierownicą, polubi go tak samo jak samochody spalinowe - mówił.
Podkreślił, że nowy język stylistyczny, który dla samochodów spod znaku AMG zapowiada koncepcyjny GT XX, ma być kluczem do serc - i portfeli - klientów.
- Dlaczego Apple odniósł taki sukces? To design stworzył firmę, która przez długi czas była wyceniana najwyżej na świecie. Steve Jobs rozumiał siłę designu. Nowe technologie to połączenie emocji i oprogramowania. Jobs rozumiał to już wtedy. I dlatego iPhone może kosztować dwa razy więcej niż smartfon z Androidem, a ludzie nadal chcą go kupić. Bo lubią design, czują więź z marką, identyfikują się z produktem. Czy czujesz więź ze swoją lodówką i jej producentem? Nie sądzę - podsumował Gorden Wagener.
Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl
Czytaj także:
"Zakaz może sprawić, że auta elektryczne będą mniej dostępne". Szef BMW w Polsce ostrzega
W Szwecji jeździłem nowym Volvo XC90. Decyzja o jego końcu okazała się przedwczesna
Wstrzymali produkcję samochodu w Polsce. Przedstawiciel firmy mówi, co dalej
2025-07-05T18:38:57Z