RPO CHCE, BY AUTA NA AUTOGAZ BYłY TRAKTOWANE JAK ELEKTRYKI? ICH KIEROWCY Są DYSKRYMINOWANI

Kierowcy aut na autogaz najwidoczniej pozazdrościli posiadaczom elektryków możliwości jazdy po buspasach. Do Biura Rzecznika Praw Obywatelskich napłynęła w tej sprawie tak duża liczba skarg, że postanowiło ono skierować do Ministerstwa Infrastruktury specjalne pismo. Jednostka domaga się, by resort ustosunkował się do zarzutu nierównego traktowania posiadaczy aut niskoemisyjnych, do których niechybnie należą auta na autogaz.

Biuro RPO skierowało do Ministerstwa Infrastruktury prośbę o wyjaśnienie, dlaczego użytkownikom pojazdów z napędem elektrycznym przyznano przywilej korzystania z buspasów, a także ustosunkowanie się do zarzutu nierównego traktowania właścicieli pojazdów z silnikami na autogaz, które uznawane są za niskoemisyjne, a których przywilej ten nie obejmuje. Pochylmy się zatem nad tymi zagadnieniami.

Zobacz wideo

Dlaczego po buspasach mogą jeździć elektryki? Biuro prosi o wyjaśnienia

Biuro powołuje się na pismo mieszkańca Piaseczna, który zresztą słusznie zauważył, że buspasy w zamyśle przeznaczone są dla pojazdów transportu zbiorowego, co pozwala im na sprawne poruszanie się w godzinach szczytu i kursowanie zgodne z rozkładem jazdy. Trudno jednak szukać podobnego uzasadnienia w przypadku elektryków, które zyskały przywilej korzystania z buspasów w lutym 2018 r., kiedy to w życie wszedł art. 148a ustawy Prawo o ruchu drogowym:

Do dnia 1 stycznia 2026 r. dopuszcza się poruszanie się pojazdów elektrycznych, o których mowa w art. 2 pkt 12 ustawy z dnia 11 stycznia 2018 r. o elektromobilności i paliwach alternatywnych, oraz pojazdów napędzanych wodorem, o których mowa w art. 2 pkt 15 tej ustawy, po wyznaczonych przez zarządcę drogi pasach ruchu dla autobusów.

Rządzący w jego projekcie ustawy uzasadniali wprowadzenie takiego udogodnienia podobnymi rozwiązaniami funkcjonującymi w innych krajach UE, gdzie też przyniosły "pozytywne efekty". Trudno jednak odgadnąć, co kryje się za tym terminem. Zdaniem Biura RPO nie sposób więc wywnioskować, jakie rzeczywiste argumenty przemawiały za tym, by kierowcy elektryków mogli poruszać się po buspasach.

Akurat w tym przypadku nie trzeba angażować przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, a jedynie przyjrzeć się kontekstowi wprowadzenia przepisów. Kierujący się unijną proekologiczną polityką rządzący chcieli za pomocą nowych przywilejów - możliwości jazdy po buspasach, a także bezpłatnego parkowania w strefach płatnych - zachęcić Polaków do kupna samochodów elektrycznych. Jak się jednak okazało, lepiej w tej kwestii poskutkowały dopłaty, chociaż i tak, wnioskując po liczbie aut zeroemisyjnych w Polsce, efekty są mierne...

Biuro RPO: Kierowcy aut na LPG są dyskryminowani. Oni także powinni móc jeździć po buspasach

Biuro RPO chce także, by ministerstwo odniosło się do zarzutu nierównego traktowania kierowców aut z silnikami na autogaz, które według prawa uznawane są za niskoemisyjne, a które nie mogą jeździć po buspasach. W tym momencie naturalnie rodzi się pytanie - co ma piernik do wiatraka? Samochody zeroemisyjne nie emitują żadnych zanieczyszczeń, a auta niskoemisyjne jak najbardziej. Biorąc pod uwagę już tylko ten fakt, przywilej korzystania z buspasów zdecydowanie bardziej należy się kierowcom pierwszej grupy.

Co więcej, przedstawiciele jednostki używając w piśmie terminu "pojazdy niskoemisyjne" nie raczyli wyjaśnić, co mają na myśli. Chodziło prawdopodobnie o pojazdy wykorzystujące paliwa alternatywne, a więc m.in. wodór, biopaliwa ciekłe, paliwa syntetyczne i parafinowe, sprężony gaz ziemny (CNG), skroplony gaz ziemny (LNG), czy też gaz płynny (LPG). W przypadku tego ostatniego walory ekologiczne są jak najbardziej zauważalne. Według Europejskiej Organizacji Gazu Płynnego (AEGPL) pojazdy napędzane LPG emitują ponad 20 razy mniej tlenków azotu niż auta z silnikami diesla, a także o 10-12 proc. mniej CO2 niż pojazdy napędzane benzyną. Co więcej, silnik spalając LPG, nie emituje cząsteczek zawieszonych PM 10 i PM 2,5. Problem jest jednak inny.

Liczba aut na szeroko pojęty autogaz wynosi w Polsce grubo ponad dwa miliony. Jedynie w Rosji i Turcji jeździ ich więcej. Gdyby ich kierowcy mogli zajmować buspasy, zapanowałby chaos. Równie dobrze można byłoby je zlikwidować. Oczywiście fakt, że elektryki mogą z nich korzystać, budzi pewne kontrowersje, jednak należy mieć w pamięci, że liczba takich pojazdów na naszym kraju jest niewielka (ok. 56 tys. szt.p; Ogólna liczba aut w Polsce wynosi ok. 19,3 mln szt.). Co więcej, sam przywilej wkrótce zostanie zniesiony. Zgodnie z przytoczonym wcześniej przepisem elektryki oraz auta wodorowe mogą korzystać z buspasów tylko do 1 stycznia 2026 roku.

2024-03-28T17:43:52Z dg43tfdfdgfd