EKSPERCI OSTRZEGAJą. OTO SZTUCZKI SPRZEDAWCóW SAMOCHODóW UżYWANYCH DOSTęPNYCH W SALONACH
Większość z nas nie kupuje zbyt często samochodu, nawet używanego. Kiedy jednak do tego dochodzi, to nie ma zbyt dużej wiedzy czego unikać, żeby nie złapać się na haczyk doświadczonego sprzedawcy. Są sztuczki, które warto znać, aby nie dać się dać zrobić w balona.![]()
Jeśli szukacie, dobrego, ale niedrogiego auta, to rynek jest nimi zawalony. Wele z nich będziecie mogli kupić od ich właścicieli, ale coraz więcej osób decyduje się na zakup przez sprawdzonego dealera. Nic więc dziwnego, że handel używanymi samochodami jest lukratywny, a handel stał się bardzo profesjonalny. Ma to wiele zalet dla kupującego. Chociażby to, że auto objęte jest gwarancją lub odkup poprzedniego auta jako wpłata na kolejny. Ponadto renomowani dealerzy poddają używane samochody przeglądowi technicznemu i nie tylko profesjonalnie przygotowują samochody, ale także wykonują naprawy przed wystawieniem używanego samochodu na sprzedaż.
![]()
Wszystko ładnie i pięknie, ale klient i tak musi mieć się na baczności. Są sztuczki, którzy dealerzy stosują, aby doprowadzić do najkorzystniejszej transakcji dla nich. Warto je znać, aby nie przepłacić.
Jakie sztuczki stosują dealerzy przy sprzedaży używanego auta?
No dobrze, ale jakie są te sztuczki? Poniżej lista najczęstszych praktyk stosowanych przez dealerów:
- Bądź ostrożny, przyjmując samochód w rozliczeniu: Podczas rozmowy handlowej sprzedawca będzie próbował ustalić, czy „wiek" twojego auta jest częścią karty przetargowej. Jeśli jest to poszukiwany model, może złożyć "bardzo dobrą ofertę" w połączeniu ze zniżką na nowy samochód. Prawda jest taka, że najczęściej, ta dobra oferta jest tylko dla dealera. Najlepiej zorientować się wcześniej ile kosztuje nasz samochód, aby nie wpaść sidła nieuczciwego sprzedawcy. Można również na wolnym rynku uzyskać lepszą cenę niż oferowana przez dealera.
- Wiedz, co w trawie piszczy: W interesie sprzedawcy nie jest informowanie klienta o słabych stronach technicznych jego oferty. Zanim się zdecydujemy na zakup najlepiej sięgnąć po sprawdzone zestawienia najczęstszych usterek. Takie zestawienia tworzone są zarówno w kraju, jak i za granicą. Najlepiej wtedy pokazać, że wie się o nich, przez co dealer nie będzie mógł zagiąć klienta.
- Nie spiesz się: Ile razy można było usłyszeć, że oferta jest ważna tylko do końca dnia, bo ktoś już inny jest zainteresowany i należy jak najszybciej zarezerwować auto, a najlepiej za sprawą zaliczki? Często. Często nie jest to prawda i ta "super oferta" nie jest wcale wyjątkowa i rzadka. Wyjątkiem są unikalne samochody i klasyki. Najlepiej wtedy zrobić co jakiś czas przerwy w rozmowach, aby sprzedawca mógł ponownie rozważyć swoją ofertę. Warto podbić swoje działanie informacją, że ma się inne oferty na swojej liście i faktycznie warto obejrzeć inne samochody. W końcu im więcej tym lepiej.
- Celuj w odpowiedni czas: Najlepiej pojawić się w salonie pod koniec miesiąca, kwartału lub roku. Punkty sprzedaży chcą poprawić swoje wskaźniki, prowizje i premie na ostatniej prostej, a wtedy oferują największe rabaty.
- Nie patrz na świat przez różowe okulary: Profesjonalne czyszczenie pojazdu sprawia, że ??nawet zaniedbane samochody wyglądają jak nowe. Jednak precyzyjne ślady odkurzacza na dywanie lub połysk opon nie rekompensują technicznych słabości. Bardziej profesjonalni dealerzy czasami używają zapachów, aby stworzyć przyjemną atmosferę zakupów (marketing sensoryczny). Należy podejść do tematu na spokojnie.
- Uważaj na oferty typu „wabik i podmiana": Czasami dealerzy wabią klientów do salonu szczególnie niskimi cenami. Niestety, po przyjeździe samochód jest już sprzedany, ale dostępny jest podobny model, który okazuje się najczęściej mniej atrakcyjny. Klienci, którzy zrobili pracę w postaci przyjechania do dealera, niekiedy z daleka, są bardziej skłonni do zakupu auta, które jest akurat na stanie. Najlepiej jest umówić się na oglądanie konkretnego egzemplarza, a przed samym przyjazdem jeszcze potwierdzić.
- Gwarancja nie zawsze jest ważna: Często sprzedawcy zachwalają auto, że jeszcze jest na gwarancji, więc nie ma sensu przejmować się niedociągnięciami technicznymi np. akumulatorem. Jednakże nawet jeśli akumulator jest jeszcze objęty gwarancją, gorszy „stan zdrowia" pojazdów elektrycznych może drastycznie obniżyć ich wartość. Nawet 14-dniowa polityka zwrotu nie jest pewnikiem.
- Specjalne dodatki: Wszelkiego typu gratisy np. drugi komplet opon jest przedstawiany jako znaczny rabat cenowy. Jednak jeśli opony zimowe lub letnie są używane, to zwykle są warte tylko kilkaset złotych. Często dealer przyjmuje drugi komplet jako część samochodu w rozliczeniu i teraz próbuje go sprzedać osobno.
Jak widać, jest kilka sztuczek, które mogą wykorzystać dealerzy, a niekiedy nawet komisy. Warto uzbroić się w wiedzę i nie dać się wpakować w problemy.
2025-05-09T12:11:17Z