ACEMAN TO KOLEJNY CROSSOVER W GAMIE MINI. BęDZIE HIT?

Po zapowiedziach oraz debiucie przedprodukcyjnego konceptu, Mini w końcu pokazało gotowego Acemana. To reprezentant modnych crossoverów segmentu B, w dodatku z elektrycznym napędem.

W przeciwieństwie do większego Countrymana, Aceman nadal zasługuje, by nazywać go "mini". Mierzy bowiem tylko 4,07 m długości, 1,75 m szerokości i ma 1,5 m wysokości. Jest więc jednym z mniejszych przedstawiciel swojego segmentu. Mimo to udało się wygospodarować przyzwoity, 300-litrowy bagażnik.

Zobacz także:

Test: Mini Countryman C Favoured — już nie jest miejskim SUV-em

W kwestii stylistyki Aceman prezentuje linie typowe dla nowych aut marki. Oznacza to więcej kanciastych i ostro narysowanych elementów. Pod wieloma względami auto wygląda jak zmniejszony Countryman. Dotyczy to także wnętrza z niemal identycznym kokpitem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mini Clubman S - tutaj nie chodzi o praktyczność

Minimalistyczna deska została niemal w całości obszyta tkaniną z recyklingu, a główne centrum dowodzenia stanowi okrągły ekran multimediów. O odpowiedni klimat dba ambientowe oświetlenie z kilkoma trybami do wyboru.

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, Aceman będzie dostępny wyłącznie jako elektryk, w dwóch wariantach różniących się mocą silnika i pojemnością akumulatora. W pierwszej opcji dostaniemy 184 KM i 42,5 kWh. W drugiej natomiast 218 KM i 54,2 kWh. Obiecywany zasięg to odpowiednio 310 km i 406 km na jednym ładowaniu. Osiągi będą jednak podobne - 0-100 km/h w 7,9 s vs 7,1 s.

Więcej szczegółów wraz z pełną specyfikacją i cenami powinniśmy poznać niebawem. Właśnie od kwot zależy ewentualny sukces tego modelu.

Czytaj także:

ID.7 GTX Tourer to najmocniejsze kombi w historii Volkswagena

Volkswagen ID.7 Tourer wyceniony w Polsce. Niemcy zaskoczyli kwotą

Rewolucja na polskich drogach. Od 13 kwietnia obowiązują przepisy AFIR

2024-04-25T07:52:01Z dg43tfdfdgfd