Nawet o 30 proc. może spaść w Rosji sprzedaż nowych samochodów w 2025 r. Zdaniem ekspertów zmiana spowodowana jest nie tylko inflacją, ale też oczekiwaniami rosyjskich kierowców, którym wytwory rodzimego przemysłu lub auta z Państwa Środka nie są w smak.
W 2024 r. sprzedano w Rosji ok. 1,6 mln nowych samochodów. Dziś wiadomo już, że rok 2025 r. nie będzie równie pomyślny. Jak informuje serwis autostat.ru, są na ten temat trzy scenariusze. W najbardziej optymistycznym sprzedaż zakończy się wynikiem ok. 1,4 mln aut. W najbardziej prawdopodobnym będzie to ok. 1,25 mln pojazdów. Jest jednak jeszcze jeden scenariusz – negatywny. Zakłada on, że w 2025 r. na rosyjskim rynku nabywców znajdzie nie więcej niż 1,1 mln nowych pojazdów.
Zobacz także:
Zapaść na rosyjskim rynku. Po słowach Trumpa przestali kupować
Skąd taki spadek? Nie jest to trend światowy. Według danych serwisu JATO Dynamics w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 r. liczba sprzedanych w Unii Europejskiej nowych pojazdów wyniosła 1,1 mln – to o 2,5 proc. więcej niż w porównywalnym okresie 2024 r. Z kolei według danych Instytutu Badań Rynku Motoryzacyjnego SAMAR w maju 2025 r. w Polsce zarejestrowano 45,6 tys. nowych aut. Względem piątego miesiąca 2024 r. nastąpił spadek, ale zaledwie o 1,3 proc. "Zapaść" z pewnością nie jest tu więc właściwym słowem. Co więc takiego dzieje się w Rosji?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Według autostat.ru, zdecydowanie mniejsze zainteresowanie nowymi samochodami w Rosji bierze się przede wszystkim z wysokich cen nowych samochodów, inflacji, a także wysokich kosztów kredytów, które mogłyby pozwolić na zakup własnych czterech kółek. Spodziewać należy się też wzrostu cen aut, co dodatkowo obniży sprzedaż. Zmiana ma być związana z wprowadzeniem w Rosji wyższej opłaty recyklingowej. Z kolei inflacja sprawia, że wiele osób woli oszczędzać pieniądze, zamiast wydawać je na nowy samochód. Jest jeszcze jeden czynnik.
Zdaniem ekspertów autostat.ru, część osób, które noszą się z zamiarem zakupu nowego samochodu, czeka na możliwość nabycia modelu jednej z zachodnich marek. To dość zaskakujące, bo na razie nic nie zdaje się wskazywać na rychły koniec wojny, którą zapoczątkowała napaść Rosji na Ukrainę. Wygląda więc na to, że sami Rosjanie wierzą w przełom. Drugi wniosek jest taki, że jednak wytwory rodzimego przemysłu motoryzacyjnego czy zalewające rosyjski rynek samochody z Chin nie robią na rosyjskich kierowcach przesadnie dobrego wrażenia. To dość trudna okoliczność, bo w 2024 r. auta z Chin stanowiły w Rosji aż 60 proc. rynku nowych samochodów.
Zobacz także:
"Trzy razy gorsze". Rosjanie wreszcie mówią prawdę o chińskich autach
Czytaj także:
Zapaść na rosyjskim rynku. Po słowach Trumpa przestali kupować
Zaskoczenie w Rosji. Japonia zniosła część sankcji
Rosja skolonizowana na rynku aut. Dane pokazują rozmiary katastrofy
2025-07-06T14:31:57Z