KIEROWCY JEżDżąCY NA GAZIE TWIERDZą, żE Są DYSKRYMINOWANI. RPO INTERWENIUJE

Kierowca z Łodzi poskarżył się na nierówne traktowanie właścicieli samochodów zasilanych autogazem w trakcie obowiązkowych badań technicznych. Poszło o to, że nie podlegają mu nowo rejestrowane auta, których badanie musi być przeprowadzone dopiero przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji. Tymczasem zasada ta nie dotyczy m.in. pojazdów zasilanych LPG. Za — jak sami przekonują — dyskryminowanymi kierowcami, ujął się Rzecznik Praw Obywatelskich.

Kierowca z Łodzi poskarżył się na nierówne traktowanie właścicieli samochodów zasilanych autogazem podczas obowiązkowych badań technicznych. Posiadacz auta napędzanego autogazem zwrócił uwagę Rzecznika Praw Obywatelskich (RPO) na problem — jak przekonuje — nierównego traktowania właścicieli samochodów zasilanych paliwem gazowym jeżeli chodzi o obwiązkowe badania technicznych nowych pojazdów.

Kierowca zwrócił uwagę, że art. 81 ust. 6 ustawy Prawo o ruchu drogowym stanowi, iż nowo rejestrowane auta nie podlegają obowiązkowi corocznych badań technicznych, gdyż ich badanie musi być przeprowadzone przed upływem 3 lat od dnia pierwszej rejestracji. Jak wskazał, zasada ta nie dotyczy jednak m.in. pojazdów zasilanych gazem.

Ile paliwa za średnią pensję w Europie? Te różnice szokują

Kierowcy jeżdżacy na LPG są dyskryminowani?

W ocenie Łodzianina, odmienne traktowanie właścicieli pojazdów z silnikami napędzanymi gazem, wyposażonych w fabryczną instalację LPG, w zakresie obowiązkowych, okresowych badań technicznych, nie da się w racjonalny sposób uzasadnić.

Argumentuje, że "skoro mamy do czynienia z pojazdem, w którym funkcjonuje instalacja LPG zamontowana przez producenta, to powinien być on traktowany na równi z fabrycznie nowym pojazdem wyposażonym w silnik benzynowy lub silnik diesla i nie podlegać obowiązkowi corocznego badania".

Tak zdzierają z nas na stacjach paliw. Ten trik słono kosztuje

RPO interweniuje. Będzie zmiana przepisów?

Piotr Mierzejewski, dyrektor Zespołu Prawa Administracyjnego i Gospodarczego Biura RPO zwrócił się do Ministerstwa Infrastruktury z pismem, w którym zasygnalizował problem i poprosił o ustosunkowanie się do zarzutów posiadacza auta na autogaz.

Na odpowiedź resortu trzeba będzie poczekać. Tymczasem właściciele pojazdów napędzanych LPG — w przeciwieństwie do tych na benzynę, czy olej napędowy — muszą ponosić dodatkowe koszty. Przepisy nie pozwalają na przegląd samej instalacji gazowej, co oznacza, że kierownicy muszą zapłacić również za standardowe badanie techniczne (98 zł). Do tego trzeba doliczyć koszt specjalistycznego badania pojazdu przystosowanego do zasilania gazem (63 zł). W sumie przez pierwsze lata od pierwszej rejestracji zostawiają w Stacji Kontroli Pojazdów o blisko 500 zł więcej niż właściciele pojazdów nienapędzanych LPG.

55 proc. mięsa, woda i wieprzowe skórki. Oto skład hot dogów na stacjach paliw

Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco

2024-07-10T10:16:58Z